poniedziałek, 28 marca 2016

PasteLOVE

Post za postem :-) ale chciałam jeszcze wziąść udział w konkursie kreatywnego kufra.A to do dziś. 

Zrobiłam delikatny naszyjnik w odcieniu baby blue z bielą i szczyptą srebra. Na ciele prezentuje się pięknie ale na płasko ciężko było go ułożyć do zdjęć. Dlatego poszalałam z ekspozytorami :-)


Dwa rozmiary Daggerów pięknie się 
 sprawdziły w tym naszyjniku. 



Buziaki :-*
M.M.

niedziela, 27 marca 2016

Szarości -cube



Kolejna i nie ostatnia ;-) odsłona płaskiej bransoletki sutasz z kwadracikami,  tym razem w szarościach z różem.


Zarówno Wam jak i mnie bardzo podoba się ten model,  dlatego robię je częściej. Mam nadzieję że nie wieje nudą i macie ochotę oglądać ich więcej. 



Szeroką bransa, tym razem z koralikami rulla. Mimo prostego kroju, można pokombinować z koralikami :-) zgłaszam ją do szarego wyzwania Pomorze craftuje :-)


M.M.





sobota, 26 marca 2016

Wielkanoc z pART of Me i wymianka


Witam świątecznie,  
U mnie babka na stole i w koszyczku też bardzo tradycyjnie. Jak przystało na rękodzielnika są i ozdoby ręcznie wykonane.



Zrobiłam trzy rodzaje pisanek, o złotym i srebrnym wzorze oraz spękaną.
Kupiłam jajka z białymi skorupkami dzięki czemu wystarczyło zmyć pieczątki i były gotowe do zdobienia. Po zrobieniu wydmuszek przez dwa dni były omlety na obiad :D ale to dobrze, zdrowo :)





Pokażę Wam też co otrzymałam od Agi z bloga Nie z Chin. Zapraszam Was do sprawdzenia co dostała ode mnie:)



Jestem bardzo zadowolona z naszej wymianki. Wybrałam sobie tulipany które wyglądają tak wiosennie.. eh, a ślimaczek był miłą niespodzianką :) Nowe ozdoby wspaniale komponują się w kąciku z cotton balls , gdzie zostaną już na stałe:)





i kostka sensorka. Jest bardzo mięciutka i grzechocze:) Wybrałam ją na prezent dla syka koleżanki, myślę że się spodoba.





były też słodkości , ale nie doczekały sesji :D

M.M.

piątek, 18 marca 2016

Nimfa




JUUPPIII ! Zdążyłam z pracą na czas, a uwierzcie były chwile zwątpienia :-P Kolejna piękna inspiracja od Royal Stone zaowocowała w masę pomysłów które przerodziły się w kolię. Ja uwielbiam różnorodność, dlatego tym razem postawiłam na haft koralikowy i ścieg heringbone.
Mam nadzieję że Wam się spodoba.




Teraz Szczegóły:)

Zrobiłam długie cieniowane sznury heringbone (7) nie podobało mi się zostawienie ich luzem więc wykończyłam je dagerami w pasującym kolorze.Całość naszyłam na filc i uzupełniłam o perełki i koraliki toho 11o i 8o blue raspberry, z drugiej strony również siedem sznurów cieniowanych ale wychodzących z fioletu.Nieco krótsze bo tu chciałam poświęcić więcej miejsca na haft więc naszyłam je tak by przejście między technikami było jak najbardziej płynne :D  .Z tej strony obszywanie zaczynałam od koralików w rozmiarze 15o i 11o. Sznury od strony zapięcia są jak najbardziej puszczone luzem dlatego forma nie jest taka sztywna i ładnie układa się na szyi dopiero po ok 5 cm łączą się z filcem.Rozgwiazdy to zawieszki którym obcążkami obcięłam uszka i nakleiłam, im bliżej środka tym większe koraliki.Zapięcie proste typu toogle z obszytą riviolką w kolorze dark emerald.




Dzięki tutkowi z poradami jak zrobić dobre zdjęcia, myślę że znów czegoś się nauczyłam i jest coraz lepiej.Tak wyglądała sesja naszyjnika:


Wodny Świat


Trzymajcie za mnie kciuki i to niekoniecznie za wygraną a za wytrwałość i rozwój umiejętności :)
to cieszy mnie najbardziej

M.M.

poniedziałek, 14 marca 2016

..Keep falling on my head


Dzięki tematowi Szufladowego wyzwania przypomniałam sobie bardzo pozytywną deszczową piosenkę :) W te szare dni była jak znalazł, bo zeszły tydzień zdecydowanie działał na mnie depresyjnie.Jak dla mnie może być zimno byle słonecznie :D

 Na szczęście taka pogoda sprzyja siedzeniu w domu,a jak już siedzieć to nie bezczynnie:) W swoich zasobach miałam takie piękne iskrzące kaboszony łezki i w końcu doczekały się obróbki.



Ponieważ moje kropelki były cieniowane postanowiłam utrzymać ten klimat i obszyłam je toho 15o crystal i metallic cosmos. Kolczyki są podszyte filcem i naklejone na sztyfty.



Widać jak na dłoni że są malutkie i zgrabniutkie :)


Myślę że kropelki znajdą swoje miejsce w szufladzie:)


M.M.

wtorek, 8 marca 2016

Komplecik do wszystkiego :-)


Były wrzeciona,  to są i wachlarzyki do uszu, a do tego podwójnie zawijana bransoletka. Dawno nie miałam w ręku szydełka ale taka przerwa pozwoliła mi do niego zatęsknić:-) 



Motywem przewodnim kompletu jest toho nickel. Chciałam zrobić uniwersalną biżu, taką na co dzień, a ten kolor się do tego nadaje. Szary ale metalizowany,  zwykły a elegancki .Błysk rivioli w kolczykach stonowałam matową wersją tych koralików,  dlatego bardzo ozdobne zazwyczaj rozetki  są bardziej casual.

Sznur jest na pięć koralików w rzędzie z toho 15o. Bransoletka jest cieniuteńka




i oczywiście Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Kobiet :)
Świętujmy , zróbcie dziś coś tylko dla Siebie ;-)

M.M.



sobota, 5 marca 2016

Wrzeciona

Koralikowe wrzeciono z kropelką w środku i już mamy kolczyk :-) i to jaki! 

Pierwszy raz toho treasure używałam w kuli szpieguli,  ale dopiero przy projekcie na WOŚP zafascynowały mnie te koraliki.Sposób w jaki się układają jest niesamowity :-)





Mam nadzieję że Wam też się spodobają,  a tymczasem szykuję się do konkursu royal stone :-) buziaki 
M.M.