Cześć,
Ostatnio wzięło mnie na kolczyki i na sutasz, a jak już sznurki poszły w ruch to przyszedł mój odwieczny kłopot.co zrobić z tyłami ;)
Czy to klejone czy obszywane zawsze wydają mi się takie puste. Sposoby na wykończenie widziałam różne filc, eko skóra, koraliki, zaklejanie całości lub tylko końcówek sznurków, obszywanie z koralikami lub bez. Co artystka to inaczej. Próbowałam różnych form i wymyśliłam żeby coś na tych rewersach zrobić... czymś je wypełnić i zaczęłam eksperymentować z haftem.
Mam do pokazania dwie pary kolczyków wykończone właśnie haftem.
-Pierwsze symetryczne w kolorze brudnego różu z chwostami -
-A tu drugie kolczyki tym razem z pomponami.-
Część z Was już pewnie je widziała na insta lub fb. Ale premierę na blogu mają dopiero dziś. Były ze mną na wyjątkowej majówce i myślę że zostaną na długo.
Pozdrawiam wszystkich,
M.M.
Pięknie wykończyłaś te kolczyki. Mnie też ten pusty tył wydawał się taki nie wykończony.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTe z chwostami skradły moje serce <3
OdpowiedzUsuńOstatnio chwosty są w modzie, mnie też urzekły :)
UsuńPiękne. A z tak wykończonymi doopkami to już mega wypas nie tylko full.
OdpowiedzUsuń:D:D:D
UsuńWspaniały pomysł kochana! Te hafty są same w sobie śliczne, lecz w połączeniu z tak pięknymi kolczykami prezentują się iście królewsko 😲😍
OdpowiedzUsuńDziękuję, po takich komentarzach to chyba będę robić te hafty na stałe:)
UsuńFantastycznie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję , pozdrowienia :)
UsuńKolczyki są przepiękne, a pomysł na wykończenie tyłów to strzał w dziesiątkę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, bardzo!
UsuńŚliczne w sam raz na lato:)
OdpowiedzUsuńoooo tak..:)
UsuńZadbałaś o każdy szczegół. Piękne hafty :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ; )
UsuńPięknie wykończone! Myślę, że wprowadziłaś właśnie nowe rozwiązanie albo trend :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za te słowa, bardzo mi miło:)
UsuńTyłeczki muszą się prezentować :) ;)
OdpowiedzUsuń