wtorek, 27 października 2015

Na górze róże

Nie wiem jak Wy ale ja już wyciągnęłam z szafy jesienno-zimowe akcesoria i pomykam z rękawiczkami i szalem.Na początku tego roku do chusty zrobiłam pierwszą swoja broszkę metodą haftu koralikowego i był to o taki ptaszek  :)
Ptaszynka powstała z toho 11o ale od tego czasu zakochałam się w mniejszych 15o i dziś mam do pokazania broszkę z tych najdrobniejszych koralików.

Na wzór wybrałam różę 





Broszka jest malutka, żeby jej nie pogrubiać  i zachować pojedynczy rząd czarnego konturu do obszycia użyłam przeźroczyste crystale


Na tyły użyłam kawałka zamszu, szyło się niełatwo bo kształt jest dość nieregularny i tektura w środku (dla usztywnienia)trochę przeszkadzała przy tak małym elemencie.Ale warto było się pomęczyć:)



M.M.




13 komentarzy:

  1. Ale piękna! Dobry pomysł z tymi crystalami, wydaje się bardzo lekka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna broszka, podziwiam precyzję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczna, taka delikatna :) Zerknęłam też na ptaszka i również bardzo mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczniutka, taka delikatna, a przeźroczyste koraliki dają wrażenie "oszronienia" :) Uwielbiam crystale, są także pomocne przy oplataniu kaboszonów ;) Przede mna ciągle debiut w hafcie koralikowym, czekam tylko jak zamówiony filc przyjdzie i będę działać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, , dobre skojarzenie ze szronem:) Czekam na efekty haftu u Ciebie

      Usuń
  5. Róża to piękny, szlachetny i elegancki kwiat. I taka właśnie jest Twoja różyczka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest po prostu przepiękna. Ślicznie dobrałaś te koraliki, faktycznie - przezroczyste dodają jeszcze delikatności. Cudna broszka - myślę, ze nie tylko do jesiennych chust i szali.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Broszki maja to do siebie że można przypiąć je wszędzie:)

      Usuń
  7. Ale cudeńko! Podoba mi się też rozwiązanie z mocowaniem zapięcia.

    OdpowiedzUsuń