piątek, 29 lipca 2016

Fantazja


Mieniący się tyloma kolorami kryształek zasługuje na wyjątkową oprawę. Dlatego otoczony srebrzystymi kręgami mówi  patrzcie na mnie ! :D:D 




Wszystkie kręgi powstały ściegiem peyote z toho i toho treasure. Nie wiem czy to widać , ale rivioli też dostało nieco inaczej zrobiony koszyczek dzięki któremu Swarek jest tylko  minimalnie zasłonięty na brzegach.Jestem bardzo zadowolona z efektów.Myślę że wyszedł mi taki medalion przynoszący szczęście.








Pozdrawiam Was

M.M.



poniedziałek, 25 lipca 2016

Sułtanka


Dziś Szyję z sutasz info :-) wybrałam temat biżuteria dla sułtanki.Moja mama namiętnie oglądała serial Wspaniałe stulecie,  więc siłą żeczy załapałam się na kilka odcinków.Dekoracje, Stroje i biżuteria naprawdę robiły tam wrażenie. Znalazłam też odcinek o produkcji w którym od kuchni pokazywano jak wyglądały przygotowania. Dobór kolorów, materiałów powiem Wam że wkład pracy w te stylizacje był ogromny .Dowiedziałam się że fiolet był zarezerwowany dla rodziny królewskiej i nikomu innemu nie można było go nosić.Sułtanka Hurrem serialowa jak i ta prawdziwa chętnie sięgała po ten kolor by podkreślić swoją władzę. Stąd wybór kolorystyki stał się dla mnie oczywisty :-)





bransoletka w moim stylu,  z chwostem który nie dość że pasuje idealnie do klimatu to jest jeszcze bardzo modny w tym sezonie. 

Oglądając serial można też zauważyć jak pięknie kąponują się te fiolety do rudych włosów aktorki. Dlatego znalezienie fioletowych koralików cube z miedzianym połyskiem bardzo mnie ucieszyło.


M.M.

czwartek, 21 lipca 2016

Karaiby


Właśnie z Wyspami Karaibskimi i lazurem wody kojarzy mi się ten wisior. Wieczór na plaży opalenizna, biała,  zwiewna sukienka i ten chwościk...   Można się rozmarzyć.

I takie marzenie zamykam w tej biżuterii :-)


Chwost do wisior robiłam sama, powoli staje się mistrzem w równym podcinaniu nitek. 

Na dowód tego zachodzącego słońca wykończenie toho o15 african sunset. 






Dziękuję że do mnie zaglądacie :-)
M.M.

poniedziałek, 18 lipca 2016

Turkusiki


Cześć,
 Po długiej nieobecności na blogu w końcu coś się dzieje. Życie idzie ciągle do przodu, a z nim nieuniknione zmiany. Nowa wymagająca praca, obowiązków mi przybyło a doba ma dalej tylko dwadzieścia cztery godziny;-( Ale tyle w temacie:)Nie narzekam, może nie dam rady tak regularnie publikować postów, ale będę!!!


Na zachętę mam takie energetyczne kolczyki



Udało mi się znaleźć takie niespotykane swarki, trochę metaliczne, w moim ulubionym turkusie.



Trzymajcie kciuki za zaginanie czasoprzestrzeni ,choć kto jak nie WY rękodzielniczki wiecie jak to jest i nie spiszecie mnie na straty:)
M.M.