Nie wiem jak Wy ale ja już wyciągnęłam z szafy jesienno-zimowe akcesoria i pomykam z rękawiczkami i szalem.Na początku tego roku do chusty zrobiłam pierwszą swoja broszkę metodą haftu koralikowego i był to o taki ptaszek :)
Ptaszynka powstała z toho 11o ale od tego czasu zakochałam się w mniejszych 15o i dziś mam do pokazania broszkę z tych najdrobniejszych koralików.
Na wzór wybrałam różę
Broszka jest malutka, żeby jej nie pogrubiać i zachować pojedynczy rząd czarnego konturu do obszycia użyłam przeźroczyste crystale
Na tyły użyłam kawałka zamszu, szyło się niełatwo bo kształt jest dość nieregularny i tektura w środku (dla usztywnienia)trochę przeszkadzała przy tak małym elemencie.Ale warto było się pomęczyć:)
M.M.