Kto chętny na mojito z limonką??
Bransoletka na grubym kawałku filcu, z sutaszem i haftem koralikowym, w soczystych kolorach
....i z gwieździstą rozsypanką koralików
Tył bransoletki to ciągle ten sam kawałek filcu, po prostu szyjąc nie przebijałam się na drugą stronę. Dzięki temu nie ma podklejania i ładnie się wszystko formuje.
M.M.
Super kolory, w sam raz na lato. Fajny sposób z tym nieprzebijaniem się na drugą stronę filcu, dzięki temu bransoletka sprawia dużo delikatniejsze i lżejsze wrażenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńAż się poczułam pijana od samego patrzenia :-))
OdpowiedzUsuńLatem gdy jest ciepło tylko Mojito:)
UsuńNie szyłam tak jeszcze... ale może dlatego, że używam cienkiego filcu i pewnie nie dałabym rady tak przyszywać - zresztą zamek musi być solidnie przyszyty, inaczej będzie katastrofa... ;-), a bransa urocza!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten filc jest naprawdę grubbbby:) myślę że bez problemu dało by się przyszyć zasówak
Usuńo jacie! Ale cudna! Choć bransoletek w zasdzie nie nosze, ale ta jest rewelacyjna i te kolory...
OdpowiedzUsuńkolory żywe nasycone po miesiącach zimowej szarości:)
UsuńSzałowo, kolorowo, letnio! Świetnie dobrałaś kolory, bransoletka zachęca do spakowania walizek i udania się na długi urlop :-)
OdpowiedzUsuńWiekszość Twojej biżuterii mi się podoba. Ale ta bransoletka - jest obłędna. Wszystko w niej mnie zachwyca - jak skarby w morskiej głębinie. Cudo po prostu.
OdpowiedzUsuńTo wszystko przez te twoje códne syrenki:D:D:D
Usuń